Edukacja zdrowotna – znamy deprawujące podstawy programowe nowego przedmiotu

Do 20.11 trwają konsultacje MEN w zw. z nowym przedmiotem! Powiedz NIE projektowi edukacji zdrowotnej! Wyślij opinię na: sekretariat.dko@men.gov.pl oraz kancelaria@men.gov.pl

Projekt należy odrzucić poprzez wspólny sprzeciw rodziców i nauczycieli!


Poniżej obszerne fragmenty artykułu:

Nowacka podpaliła lont! „Edukacja zdrowotna” ma zdeprawować dzieci

Projekt podstawy programowej edukacji zdrowotnej ujrzał światło dzienne i…  natychmiast przeraził pedagogów i nauczycieli!

Tzw. „edukacja zdrowotna” z elementami edukacji seksualnej to realizacja modelu radykalnie permisywnej edukacji seksualnej. Ma akcenty skrajnie gorszące, wywołuje przedwczesne zainteresowanie tematyką seksu, wtajemnicza w meandry perwersyjnych praktyk  i prowadzi ucznia na zdrowotne manowce, o czym za chwilę na podstawie cytatów. Ponadto edukacja seksualna – inaczej niż w wychowaniu do życia w rodzinie  – przywołana jest tu wyłącznie w kontekście zdrowia [a raczej pseudozdrowia] i  wyrywa kwestie seksualności z kontekstu społecznego. W efekcie pozbawi to młodego człowieka umiejętności założenia rodziny i podjęcia odpowiedzialnego rodzicielstwa.

Zdrowie seksualne przedstawiane według pornografizujących standardów WHO, erotyzacja, skupienie uwagi ucznia na przyjemności bez odpowiedzialności oraz utożsamianie własnego dobrostanu z zadowoleniem o seksualnym podłożu – to cechy nowego przedmiotu zaproponowanego przez resort oświaty.

Na początek  bulwersujący przykład z podstawy programowej dla  kl.4-6:

identyfikuje zmiany dotyczące dojrzewania należące do normy medycznej (np. różne tempo wzrostu, zmiana sylwetki, ginekomastia, nocne polucje, mutacja, wzmożone pocenie się, zmiana zapachu, mimowolne erekcje, owłosienie, wzrost piersi, pojawienie się miesiączki, trądzik, zachowania autoseksualne)”.

Wymienione na samym końcu listy zmian „należących do normy medycznej”, z jakimi ma zapoznać się uczeń w kl.4-6, zachowania autoseksualne, czyli inaczej: „masturbacja (inaczej: onanizm, ipsacja, samogwałt) to zachowanie polegające na pobudzaniu narządów płciowych do osiągnięcia satysfakcji seksualnej (orgazmu)”.

To pierwsze z brzegu wyjaśnienie podsuwane przez internet. Zapewne tam sięgnie uczeń, chcąc wyjaśnić nieznany termin, a może nowy podręcznik do edukacji zdrowotnej wyjaśni to jeszcze dokładniej? Może nawet z poglądowymi ilustracjami? Wszak najpierw uczeń musi poznać tę lub podobną definicję, by następnie zakwalifikować zachowania autoseksualne [praktyki samogwałtu] do należących do normy medycznej.

Norma jest powszechnie stosowaną zasadą lub typowym zachowaniem, pewnym standardem. W tym wypadku jest nim – według resortu Nowackiej – masturbacja.

Masturbacja, nazywana jeszcze czterdzieści lat temu nie inaczej niż samogwałtem, to nie tylko – według propozycji zespołu prof. Izdebskiego – zwykły przejaw dojrzewania mieszczący się w normie medycznej, ale coś, co należy akceptować i postrzegać pozytywnie. Właśnie taki skandaliczny i gorszący przekaz otrzyma uczeń w wieku od 9 do 12 roku życia w polskiej szkole w ramach obowiązkowego przedmiotu, według projektu minister Nowackiej.

Zamiast samogwałtu, czyli gwałtu na samym sobie, przemocy wobec siebie, a według zasad chrześcijańskich – grzesznego czynu rozwiązłości – uczeń dowie się o typowym i akceptowanym „zachowaniu autoseksualnym” zmierzającym ku dobrostanowi w okresie dojrzewania. Taki wniosek można wysnuć na podstawie pytania otwierającego rozdział „Dojrzewanie”: Jak akceptować przemiany okresu dojrzewania oraz radzić sobie z jego wyzwaniami i kształtować pozytywny obraz własnego ciała? Skoro tak, to akceptacja przemian okresu dojrzewania [z samogwałtem włącznie] i pozytywny obraz własnego ciała [z jego rozbudzonymi pożądaniami], jest nadrzędnym celem procesu „kształcenia” w zakresie tego przedmiotu.

Dalej nasz 9-latek napotka rozdział pt.: „Zdrowie seksualne”, a w nim  kolejne pytanie wiodące: Jak kształtować pozytywną postawę wobec seksualności człowieka wraz z respektowaniem autonomii cielesnej swojej i innych osób?

W treści rozdziału zawarto kolejne uświadamiające fragmenty:

„charakteryzuje [uczeń] pojęcia: zdrowie seksualne, seksualność i omawia ich pozytywny wymiar w życiu człowieka”.

Cały artykuł na ten temat:

https://pch24.pl/nowacka-podpalila-lont-edukacja-zdrowotna-ma-zdeprawowac-dzieci/

 

Comments

No comments yet. Why don’t you start the discussion?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *