Warszawa 19.02.2025
Sz. P. Barbara Nowacka
Ministerstwo Edukacji Narodowej
Ruch Ochrony Szkoły stanowczo sprzeciwia się likwidacji zajęć z WDŻ i wprowadzeniu tzw. Edukacji Zdrowotnej. Obszerne uzasadnienie zawarte jest w opinii Koalicji na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły, której sygnatariuszem jest Ruch Ochrony Szkoły – w załączeniu.
Z poważaniem
Koordynatorzy ROS
Hanna Dobrowolska, ekspert oświatowy
Magdalena Chmielewska, Stow. Odpowiedzialny Gdańsk
Magdalena Czarnik, Stow. Rodzice Chronią Dzieci
Warszawa, 14.02.2025 r.
Koalicja na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły
koalicjars@nauczycieledlawolnosci.pl
OPINIA
dotycząca projektu rozporządzenia Ministra Edukacji z dnia 5 lutego 2025 r.
w sprawie sposobu nauczania szkolnego oraz zakresu treści dotyczących wiedzy o życiu seksualnym człowieka, o zasadach świadomego
i odpowiedzialnego rodzicielstwa, o wartości rodziny, życia w fazie prenatalnej oraz metodach i środkach świadomej prokreacji zawartych
w podstawie programowej kształcenia ogólnego1 (nr z wykazu 61)
Delegacją ustawową, uprawniająca Ministra Edukacji do wydania tytułowego rozporządzenia jest Ustawa z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (Dz. U. z 2022 r. poz. 1575)2.
Art. 4 ust. 3 przytoczonej ustawy stanowi:
Minister właściwy do spraw oświaty i wychowania ustali, w drodze rozporządzenia, sposób nauczania szkolnego i zakres treści, o których mowa w ust. 1, zawartych w podstawie programowej kształcenia ogólnego oraz wprowadzi do systemu dokształcania i doskonalenia nauczycieli tematykę określoną w ust. 1.
W ust. 1 tego artykułu zapisano, z kolei:
Do programów nauczania szkolnego wprowadza się wiedzę o życiu seksualnym człowieka, o zasadach świadomego i odpowiedzialnego rodzicielstwa, o wartości rodziny, życia w fazie prenatalnej oraz metodach i środkach świadomej prokreacji.
Tak więc w art. 4 ust. 1 wymienione zostały obligatoryjne treści nauczania szkolnego w zakresie edukacji seksualnej. Ich dobór wyznacza prorodzinny charakter nauczania. Oba warunki – zakres tematyczny i charakter prorodzinny – spełniają realizowane obecnie w szkołach zajęcia o nazwie wychowanie do życia w rodzinie (dalej: WDŻ).
Opiniowany projekt rozporządzenia z dnia 5 lutego 2025 r. wprowadza do szkół w miejsce WDŻ nowe zajęcia o nazwie edukacja zdrowotna. Treści edukacji zdrowotnej, zawarte są w procedowanych równolegle dwóch projektach rozporządzeń dotyczących zmian w podstawach programowych:
-
Rozporządzeniu Ministra Edukacji zmieniającemu rozporządzenie w sprawie podstawy programowej wychowania przedszkolnego oraz podstawy programowej kształcenia ogólnego dla szkoły podstawowej, w tym dla uczniów z niepełnosprawnością w stopniu umiarkowanym lub znacznym, kształcenia ogólnego dla branżowej szkoły I stopnia, kształcenia ogólnego dla szkoły specjalnej przysposabiającej do pracy oraz kształcenia ogólnego dla szkoły policealnej (projekt z dnia 29.10.2024, numer z wykazu 403).
-
Rozporządzeniu Ministra Edukacji zmieniającemu rozporządzenie w sprawie podstawy programowej kształcenia ogólnego dla liceum ogólnokształcącego, technikum oraz branżowej szkoły II stopnia (projekt z dnia 29.10.2024, numer z wykazu 414).
Analiza zawartych w ww. projektach rozporządzeń treści edukacji zdrowotnej wykazuje, że nie realizują one delegacji ustawowej.
Treści te nie przekazują informacji nt. zasad świadomego i odpowiedzialnego rodzicielstwa, deprecjonują wartość rodziny, pomijają kwestię zdrowia prokreacyjnego oraz wartości życia w fazie prenatalnej, zaś temat seksualności człowieka przedstawiają w sposób wybiórczy. Opiniowany projekt rozporządzenia z dnia 5 lutego 2025 r. jest zatem sprzeczny z projektami rozporządzeń określającymi podstawę programową kształcenia ogólnego w zakresie edukacji zdrowotnej.
UZASADNIENIE
-
Żaden ze zdefiniowanych w podstawie programowej edukacji zdrowotnej celów kształcenia nie odpowiada żadnemu z celów delegacji ustawowej
Kierunek realizacji podstawy programowej poszczególnych zajęć edukacyjnych definiują wyznaczone im cele. Proponowane cele edukacji zdrowotnej dla szkół podstawowych i ponadpodstawowych odnoszą się głównie do wartości zdrowia, pomijając wartość rodziny i rodzicielstwa. Uczeń będzie przygotowywany do pełnienia ról społecznych, jednak zapis (cyt.) „odpowiedzialne pełnienie ról społecznych i budowanie relacji opartych na wartości zdrowia, godności, szacunku i tolerancji na wszystkich etapach życia.” każe wątpić, czy do ról tych autorzy nowej podstawy programowej zaliczają role pełnione w rodzinie (role męża, żony, matki, ojca), skoro w zestawieniu tym nie ma mowy o budowaniu relacji opartych na miłości. Podobnie, uczeń ma być „gotów do podejmowania obowiązków, które wiążą się z przynależnością do wspólnoty, do promowania postaw opartych na zdrowym stylu życia i odpowiedzialności za zdrowie wśród członków wspólnot, do których przynależy.” Brakuje jednak wyodrębnienia podstawowej wspólnoty, jaką jest rodzina i przygotowania ucznia do jej budowania. Analiza celów wskazuje na to, że ministerstwo, tworząc podstawę programową dla edukacji zdrowotnej, nie miało na celu realizacji wskazań delegacji ustawowej.
-
Tematyka życia seksualnego człowieka w projektowanej podstawie programowej edukacji zdrowotnej ukierunkowana jest głównie na sferę fizyczną i psychiczną, co decyduje o wybiórczej realizacji ustawowych treści
Tematyka ta reprezentowana jest na każdym poziomie edukacyjnym w działach VII. Dojrzewanie oraz VIII. Zdrowie seksualne. Zwraca uwagę jednak brak integralnego potraktowania seksualności człowieka i oderwanie jej sfery fizycznej od psychicznej, społecznej oraz etycznej. Uczeń nie otrzymuje informacji zasadniczych, np.: o konsekwencjach wczesnej inicjacji seksualnej, wczesnego macierzyństwa, a tematyka chorób przenoszonych drogą płciową to wyłącznie treści fakultatywne w kl. VII-VIII. Jedynym uwarunkowaniem podjęcia współżycia wg autorów podstawy programowej jest świadoma zgoda (SP VII-VIII, VIII.3); nie wspomina się natomiast o trwałej więzi, miłości czy odpowiedzialności. Pominięty jest tym samym kontekst rodzinny.
-
Projekt edukacji zdrowotnej pomija wskazane w ustawie treści dotyczące zasad świadomego i odpowiedzialnego rodzicielstwa
W celach ogólnych zajęć edukacji zdrowotnej zawarta jest kwestia „planowania dorosłego życia, w tym związków oraz rodzicielstwa” jako ostatni punkt w szkole ponadpodstawowej. W treściach ogólnych ani szczegółowych na żadnym poziomie nie ma jednak informacji o zasadach świadomego i odpowiedzialnego rodzicielstwa (ani w dziale V. Zdrowie psychiczne, ani w dziale VI. Zdrowie społeczne, ani w żadnym innym). Temat rodzicielstwa pojawia się jako obowiązkowy wyłącznie przy omawianiu aspektów organizacyjnych, psychospołecznych i zdrowotnych ciąży i rodzicielstwa (LO VI.2). W szkole podstawowej, w dziale VI w punkcie 5, pojawia się rodzicielstwo zastępcze – wymienione jako jedna ze zmian mogących występować w rodzinach obok separacji, rozwodu, wejścia rodziców w nowe związki, adopcji i pojawienia się rodzeństwa. Inne tematy związane z rodzicielstwem to wyłącznie treści fakultatywne, zarówno dla SP, jak i LO, w zakresie urlopów i formułowania komunikatów dotyczących decyzji innych osób związanych z życiem rodzinnym (VI wymagania fakultatywne 1 i 3). Warto zwrócić uwagę, że w podstawie programowej tylko raz pojawia się słowo macierzyństwo w kontekście urlopu, a ojcostwo ani razu. Należy zatem stwierdzić, że do kwestii rodzicielstwa w projektowanej edukacji zdrowotnej podchodzi się wyłącznie instrumentalnie, nie omawiając żadnych zasad świadomego i odpowiedzialnego rodzicielstwa.
-
Treści programowe edukacji zdrowotnej nie tylko nie pokazują wartości rodziny, jak nakazuje ustawa, ale wręcz rodzinę deprecjonują
W dziale I projektu podstawy programowej zatytułowanym „Wartości i postawy” na żadnym z poziomów nauczania rodzina nie jest ukazana jako wartość, co już stoi w jawnej sprzeczności z delegacją ustawową rozporządzenia. Rodzina bywa wspominana w przedmiotowym dokumencie przy okazji, w formie szczątkowej. To nie wokół niej koncentrują się treści nauczania. W edukacji zdrowotnej wiodącą wartością, jak sama nazwa wskazuje, jest bowiem zdrowie. W wymaganiach ogólnych dla SP czytamy, że „uczeń zna i rozumie zasady funkcjonowania w różnych grupach społecznych oraz podstawowe obowiązki człowieka wobec rodziny i społeczności lokalnej”. W kl. IV-VI uczeń ma omawiać różne, ale bliżej niezdefiniowane, modele rodzin (SP IV-VI, VI.2). Może być to więc również rodzina złożona z dwóch ojców i dzieci z poprzednich heteronormatywnych związków. Co ciekawe uczeń, choć ma się nauczyć dbać o relacje z rodzicami i rodzeństwem (SP IV-VI, VI.4, LO V.2), to jednak ma poznać wyłącznie prawa dziecka i obowiązki rodziców (SP IV-VI, VI.3), nie musi natomiast znać swoich obowiązków i praw rodziców. Zmiany, które wg autorów mogą pojawić się w rodzinach, można określić mianem negatywnych albo co najmniej trudnych (rozwód, separacja, wejście rodziców w nowe związki), a w równym rzędzie obok nich zestawione zostają: pojawienie się rodzeństwa czy rodzicielstwo zastępcze oraz adopcja jako sytuacje, z którymi młody człowiek jakoś musi sobie poradzić (SP IV-VI, VI.5). Rodzina jest również obok środowiska społecznego wskazana jako miejsce możliwych manipulacji. Nie zostały natomiast wskazane w tym kontekście ani środowisko rówieśnicze, ani szkoła, ani internet (SP VII-VIII, VI.3). Można zatem odnieść wrażenie, że rodzina traktowana jest jako zagrożenie dla ucznia.
-
W miejsce omówienia metod i środków świadomej prokreacji projekt edukacji zdrowotnej koncentruje się na sztucznej regulacji urodzeń poprzez antykoncepcję i aborcję
Ostatni element, który powinien pojawić się zgodnie z delegacją ustawową w nowych zajęciach zastępujących wychowanie do życia w rodzinie, to treści dotyczące „życia w fazie prenatalnej oraz metod i środków świadomej prokreacji”. Po pierwsze, daje się jasno zauważyć, że dziecko nie jest tu traktowane jako wartość, wartością nie jest też życie człowieka od momentu poczęcia, dlatego w samym języku, którym posługują się autorzy podstawy programowej, nie pojawiają się powyższe terminy. Zamiast etapów życia w fazie prenatalnej pojawiają się więc „najważniejsze fakty dotyczące przebiegu ciąży” (SP IV-VI, VIII.3). W centrum nie stawia się tu rozwoju człowieka, ale matkę, która „ma” ciążę. To diametralna różnica, zmiana, można wręcz rzec, ontologiczna. W edukacji zdrowotnej zupełnie pominięto zdrowie prokreacyjne, które stanowi przedmiot troski każdego rządu, bowiem związane jest z przyrostem naturalnym, kwestią dzietności i w ostatecznym rozrachunku z przyszłością narodu. W podstawach programowych nowych zajęć temat ten zupełnie nie istnieje. Nie pojawia się termin prokreacja, nie omawia się – tak jak zobowiązuje do tego ustawa – metod i środków świadomej prokreacji. Nie ma pozytywnego podejścia do posiadania dzieci, ukazania wartości bycia rodzicem. Zrównuje się wręcz rodzicielstwo i bezdzietność (LO VI, fakult. 1), ucząc szacunku do każdej z tych decyzji i nie promując tej bardziej prospołecznej i nieegoistycznej postawy. Warto tu zaznaczyć, że generalnie założenie zaprezentowanej podstawy programowej jest takie, aby wyłącznie o różnych sprawach informować, zrównując ich wartość, nie hierarchizując i nie oceniając, a zatem nie wychowując do niczego. Tak samo waży więc małżeństwo co związek nieformalny, rodzina i rozwód, posiadanie potomstwa i bezdzietność. Znamienne jest również to, że pojawienie się kolejnego dziecka w rodzinie powiązane jest z innymi sytuacjami trudnymi, takimi jak separacja czy rozwód (por. SP IV-VI, VI.5). Jako jedyne środki, ale nie tyle świadomej prokreacji, bo w omawianej podstawie nie ma nastawienia na powoływanie do życia nowych istot ludzkich, więc raczej jako jedyne środki regulujące dzietność, ukazane są środki antykoncepcyjne (już w VII-VIII klasie, SP VII-VIII, VIII.4 oraz LO, VII.3) i aborcja (LO VII.7). Nie zostały natomiast omówione naturalne metody rozpoznawania płodności (nie istnieje bowiem antykoncepcja naturalna, jak chcą autorzy podstawy – to błąd rzeczowy), nie ma troski o zdrowie prokreacyjne, brakuje ukazania, co wpływa na możliwość posiadania potomstwa. Nie pojawia się też zagadnienie naturalnego planowania rodziny i świadomego planowania rodzicielstwa, gdyż te tematy nie stanowią ośrodka zainteresowania twórców podstaw programowych edukacji zdrowotnej. Zamiast tego informuje się już w VII-VIII klasie o orientacjach psychoseksualnych, warunkach inicjacji seksualnej, ale już nie mówi się o skutkach wczesnej inicjacji, a także o negatywnych skutkach antykoncepcji czy aborcji. Omawia się natomiast aspekty prawne ciąży u nieletnich (LO, VI, fakult. 3) i odpowiedzialność karną za bezpośrednie narażenie na zakażenie innych osób chorobami przenoszonymi drogą płciową (LO VII.4). Jak wynika z powyższej analizy, zajęcia edukacji zdrowotnej zajmują się raczej matką i jej ciążą, a nie rozwojem człowieka w fazie prenatalnej. Temat prokreacji traktowany jest okazjonalnie, z pominięciem kwestii zdrowia prokreacyjnego.
-
W projekcie edukacji zdrowotnej znaleźć możemy także treści będące w sprzeczności z prorodzinnymi treściami delegacji ustawowej
W projekcie podstawy programowej edukacji zdrowotnej znajduje się zapis: Uczeń omawia „kwestie prawne i społeczne związane z przynależnością do grupy osób LGBTQ”. Wśród wzorców propagowanych przez grupy osób LGBTQ (lesbijek, gejów, biseksualistów, osób transpłciowych i osób queer) jest między innymi wzorzec „rodziny z wyboru” czy „rodziny tęczowej”, np. 2 „mamy” i dzieci, 2 „ojców” i dzieci, 2 gejów i 2 lesbijki wspólnie wychowujący dzieci z poprzednich związków5. Takie wzorce podważają chroniony w polskim prawie tradycyjny wzorzec rodziny składającej się z ojca, matki i dzieci. Tego typu treści mają charakter antyrodzinny i są w sprzeczności z ustawą z 1993 r.
Uczniowie mają się zapoznać i umieć omówić m.in. kwestie związane z osobami queer (ostatnia litera w akronimie LGBTQ). W Encyklopedii gender, przygotowanej przez autorów ze środowisk LGBTQ mamy następujące wyjaśnienie pojęcia „queer”: „Słowo queer (…) jest z założenia inkluzyjne (tzw. umbrella term) czyli stanowi bezpieczną i przyjazną przystań dla wszystkich nieuznających płciowo-seksualnej normy w żadnej formie czy to hetero-, czy homoseksualnej”.6 Queer to w swej istocie odrzucenie wszelkich norm w obszarze płci i seksualności. Tego typu program edukacyjny jest w sposób oczywisty sprzeczny z zapisami ustawy z 1993 r.
Warto tu dodać, że w publikacji Queer Studies. Podręcznik kursu, red. R. Biedroń, J. Kochanowski, M. Abramowicz7 cele polityki queer są określone następująco: „Polityka wiążąca się z wiedzą wypracowywaną w ramach queer studies umożliwia osiągnięcie celu strategicznego: dekonstrukcję i destabilizację kategorii płci i seksualności, a co za tym idzie, destrukcję opartego na tych kategoriach systemu stratyfikacji społecznej, z jego wykluczeniami i jego przemocą. Jest to cel dalekosiężny i o wiele bardziej doniosły niż doraźne sukcesy taktyczne, ale tylko on prowadzić może do uwolnienia naszych ciał i pragnień z opresji normatywnej, co jest zasadniczym przedmiotem zabiegów polityki queer”.8 Wprowadzenie tego typu treści do szkolnej edukacji to zatem realizacja takich celów jak: „dekonstrukcja i destabilizacja kategorii płci i seksualności”, „destrukcja opartego na tych kategoriach systemu stratyfikacji społecznej” oraz „uwolnienie z opresji normatywnej”. Włączanie instytucji publicznych w realizację tego typu celów jest niezgodne z polskim porządkiem prawnym. Uderza w wartości chronione przez polskie prawo, uderza w małżeństwo, uderza w rodzinę oraz nosi znamiona deprawacji i demoralizacji dzieci i młodzieży.
Wniosek
Analiza opiniowanego rozporządzenia z dnia 5 lutego 2025 r., dokonywana w kontekście proponowanych treści zajęć o nazwie edukacja zdrowotna, prowadzi do wniosku, że rozporządzenie nie tylko nie realizuje delegacji ustawowej, ale jest z nią sprzeczne. Edukacja zdrowotna nie zastąpi obecnie prowadzonych zajęć wychowania do życia w rodzinie. W tej sytuacji błędem byłaby likwidacja zajęć wychowanie do życia w rodzinie jako jedynych, które realizują założenia ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Wnosimy o pozostawienie tych zajęć jako nieobowiązkowych, z realizacją według dotychczasowych zasad.
W imieniu 80 organizacji zrzeszonych w KROPS (lista w załączeniu)
Koordynatorzy
Hanna Dobrowolska, Ruch Ochrony Szkoły
Bartosz Kopczyński, Towarzystwo Wiedzy Społecznej w Toruniu
Agnieszka Pawlik-Regulska, Stowarzyszenie Nauczycieli i Pracowników Oświaty „Nauczyciele dla Wolności”
r.pr. Marek Puzio, Fundacja Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris
Sebastian Zuber, Stowarzyszenie Serce Wolności
1 https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12394353/katalog/13110367#13110367 [dostęp: 8.02.2025].
2 Por.: https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20220001575 [dostęp: 8.02.2025].
3 https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12391102/katalog/13091738#13091738 [dostęp: 9.02.2025].
4 https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12391100 [dostęp: 9.02.2025].
5 Rodziny z wyboru, w: Encyklopedia gender, Wydawnictwo Czarna Owca, Warszawa 2014, s. 482-483.
6 Queer studies, w: Encyklopedia gender, s. 461.
7 Kampania Przeciw Homofobii, Warszawa 2010, publikacja dostępna w internecie.
8 Queer studies, s. 9.